Szalowo-zakupowo 🎉

        Jako ze zbliża się zima  wpadłam w "mały" zakupowy szał.Po porodzie. Nie miałam tak naprawdę czasu na kosmetykowe zakupy . Ba nawet mogłabym powiedzieć, ze dbanie o siebie zeszło na dalszy plan. Ale ze miałam  trochę pieniędzy kupiłam krem-serum do twarzy 7 w 1 z Olay. W The Body Shop przyszalam na całego kupiłam scrub do stop ,zestaw 3 kremów do rak, bawełniane rękawiczki i skarpet a także kremowo-witaminowy scrub do twarzy,rozgrzewająca maskę do twarzy i olej kokosowy do włosów. W Supersrug   "dopadłam" moja ukochana wodę toaletowa Amor Amor. Na promocji były także kremy do rak z Nivea i pomadki ochronne,do tego kupiłam Karmex. Na koniec  powiem jeszcze ze na próbę kupiłam suchy szampon do brązowych włosów z batiste. Niedługo ukażą się szybkie recenzje , tych i innych produktów , wiec czekajcie cierpliwie i już niedługo będzie więcej nowego do poczytania . Do zobaczenia papa